niedziela, 1 lipca 2012

Rozdział 3

włączyłam mojego nowego laptopa po czym weszłam na tt potem na fb pisałam dużo z przyjaciółmi z Polski szybko czas mi minął. Gdy spojrzałam na zegarek zdziwiłam się ponieważ był godzina 20:01 a taty nadal nie było. Po paru min usłyszałam pukanie.
-mogę wejść-zapytała Alex
-tak-powiedziałam a ona weszła. Wyłączyłam laptopa.
-nudzi mi się choć może przejdziemy się zobaczymy okolicę ?-zapytała Alex
-no nie wiem a jak się zgubimy-powiedziałam
-to się zgubimy. Twój tata, Alan lub Harry będzie nas szukał-powiedziała po czym zaśmiała się
-no doba ale muszę się ubrać powiedziałam
-ok. ja też pójdę się ubrać. Za 5 min na dole-powiedziała i wyszła z pokoju. Wstałam po czym założyłam buty i płaszcz wzięłam telefon i szybkim krokiem wyszłam ponieważ już byłam spóźniona. Z tego pośpiech wpadłam na Hazze
-przepraszam nie zauważyłam cię-powiedziałam wstając z Harrego
-nic się nie stało. A gdzie się tak śpieszysz?-zapytał
-idę z Alex zwiedzić okolicę- powiedziałam
-a tak w ogolę to znasz ją-powiedział
-nie...ale jak się zgubię z Alex to albo Alan albo Tata lub ty będziecie nas szukać-powiedziałam
-aha to bardzo fajny plan. Dobra słyszałem że się śpieszysz więc leć-powiedział i poszedł w stronę swojego pokoju
-to pa
-pa...
zbiegłam na dół Alex już na mnie czekała
-to co idziemy- powiedziałam i poszłam w stronę drzwi. Wyszłyśmy i poszłyśmy w stronę parku. Gadałyśmy i wszystkim i o niczym aż w końcu Alex zapytała
-i co Harry ci się podoba?
-nie...-powiedziałam-tak...
-czyli tak...bo ty się mu podobasz
-tak..skąd wież-zapytałam
-gdy byłaś u siebie w pokoju gadałam z nim powiedział że podobasz mu się ale musiałam mu cięgle powtarzać czy mu się podobasz aż w końcu powiedział że mu się podobasz
-jej...ja mu?-zdziwiłam się
-aha...-powiedział-dobra choć do domu bo jest już 22:00
-już 22 dobra to choć bo tata już pewnie jest w domu i się martwi-powiedziałam i szybkim krokiem poszłyśmy do domu po 10 min byłyśmy pod domem. Jako pierwsza weszłam ja a za mną Alex.
-już jesteśmy- krzyknęłam
z salonu wyłonił się Harry
-jest już tata-zapytałam go
-tak-powiedział a za niego wyłonił się tata
-tata ! -krzyknęłam i pobiegłam do niego przytulając go
-cześć córciu..-powiedział-Cześć Alex-powiedział i przytulił także Alex
-dzień dobry panu-powiedziała Alex
-chciał bym wam przedstawić Anne-powiedział do Pani który przyszła po chwili do nas
-dzień dobry nazywam się Maja a to jest Alex moja przyjaciółka-powiedziałam
-dzień dobry-powiedziała Alex
-cześć dziewczynki dużo o was słyszałam. Ja jestem Anna-powiedziała po czym podała do nas rękę i się z nami przywitała
-słyszałam że ma pani jeszcze córkę prawda ?-zapytałam
-tak...ale pojechała do swoich dziadków-powiedziała Anna
-aha...dobra to my lecimy do pokoju...pa wam-powiedział i poszłyśmy do swoich pokoi.
Weszłam do swojego a Alex do swojego. Zdjęłam buty i płasz po czym poszłam do szafy i wyjęłam piżamę wxiełam ją i poszłam do łazienki po 40 min byłam już umyta i ubrana poszłam do pokoju była już 00:09 pm położyłam się spać po chwili zasnełam.

Rano*
obudził mnie czyiś hałas
-Maja...Majaaaa...Maja !-krzyknął
-spadaj-powiedziałam-daj mi spać
-ale...-powiedział-ale...twój brat musiał wyjechać do Polski a rodzice są w delegacji więc przez 3 miesiące będziemy we 3
otworzyłam oczy i zobaczyłam Harrego Który patrzy się na mnie
-jak to dlaczego Alan pojechał do Polski -powiedziałam głośno
-nie wiem powiedział że musi wyjechać
-aha...-powiedziałam po czym wstałam podeszłam do szafy wybrałam ciuchy na dziś i weszłam do łazienki po 20 mi byłam ubrana i umyta wyszłam z łazienki i zobaczyłam że Harry nadal jest w moim pokoju i jeszcze do tego przeglądając mojego laptopa
-co tam ciekawego znalazłeś że tak się uśmiechasz i patrzysz do mojego laptopa-powiedziałam podchodząc do niego
-to..-powiedział i pokazał na laptopa w którym były moje zdjęcia jak byłam mała.-słodka wtedy byłaś
-czyli teraz słodka nie jestem-powiedział i wystawiłam mu język
-nie powiedziałem tak-powiedział
-ale pomyślałeś-powiedziałam i zrobiłam obrażoną minę - co na śniadanie?
-nie wiem-powiedział wstając-a co byś chciał?
-nie wiem-powiedziałam
-to zaraz coś zrobię-powiedział po czym wyszedł z mojego pokoju i skierował się do kuchni po chwili zaczął coś gotować. Ja poszłam do pokoju Alex powiedziałam jej o wszystkim że rodzice wyjechali w delegacje i Alan do Polski. Gadałyśmy jeszcze przez chwilę aż do pokoju wparował Harry
-Śniadanie gotowe Panie-powiedział dumnie i wyszedł a my padłyśmy ze śmiechu na podłogę po chwili ponownie wszedł
-śniadanie-krzyknął -bo zjem je sam
-a co jest Panie Styles- powiedziałam śmiejąc się
-jajecznica+deser Panno Black-powiedział znowu dumnie
-lecę-krzykneła Alex po czym szybko pobiegł do kuchni
-a ty panno Blac? Idzie pani na śniadanie-powiedział
-niestety tak-powiedziałam i wyleciałam z pokoju do kuchni a harry tylko się zaśmiał
zjedliśmy śniadanie po czym podziękowałyśmy za nie.
-ej...może byście chciały poznać resztę one direction-zapytał
-jeszcze się pytasz? Jasnę też chcemy-powiedziałam
-no to za godzinę na dolę ok
ok- powiedziałyśmy równocześnie







Moje ubranie:
                                                    ubranie Alex:


sobota, 30 czerwca 2012

Rozdział 2

stoją przed...przed...przed...Harrym Stylesem ! Aaaa-pomyślałam
-hej jestem Maja to jest Alan mój brat a to Alex-powiedziałam pakazując na nich
-ja jestem Harry-powiedział-miło mi
-mi też-powiedziałam po czym Każdy podszedł do Harrego i się przedstawił
-a więc teraz będziecie tu mieszkać tak?-zapytał
-tak-powiedzieliśmy równocześnie
-to super...-powiedział -przepraszam was ale ide się przebrać
-spox-powiedziałam a on poszedł na górę
-aaa...-zapiszczałam cicho
-to Harry Styles -powiedziałam równocześnie z Alex Mówiąc to do Alana
-no i co ?
-no i co? To Harry Styles Z zespołu ONE DIRECTION- powiedziałam
-aaa...teraz rozumiem. Głodny jestem-powiedział
-zaraz coś zrobię -powiedziałam-ale pójdę się spytać Harrego czy też nie chcę
-ok-powiedziała Alex
wstałam i poszłam na górę. Jego pokój był na samym końcu. Niepewnie zapukałam i lekko uchyliłam drzwi-mogę we...
zobaczyłam Harrego w samych bokserkach lekko się rumieniłam
-dobra nie będę ci przeszkadzać-powiedziałam i chciałam zamknąć drzwi
-nie. Wchodź-powiedział a ja niepewnie weszłam
-chciał byś zjeść z nami kolację ?-zapytałam
-bardzo chętnie zjem z wami kolację powiedział zakładając bluzkę
-ok to już ci nie przeszkadzam- powiedziałam i wyszłam zeszłam szybkim krokiem z dół w kuchni czekali na mnie już głodni wariaci ja ich ominęłam bo nie chciałam im mówić co zobaczyłam i zaczęłam szukać produktów na naleśniki. Akurat znalazłam wszystko po 25 min skończyłam zrobić naleśniki kazałam Alex i Alanowi nakryć do stołu.. Poszłam na górę po Hazze uchyliłam lekko drzwi akurat siedział przy laptopie.
-Harry kolacja!-krzyknęłam bo by nie usłyszał
-już idę-powiedział i wyłączyła laptopa. Zeszłam na dół po czym poszłam do kuchni
.założyłam na duży talerz naleśniki i zaniosłam na stół akurat wszyscy już siedzieli. usiadłam między Alanem a Harrym
-smacznego...obyście się otruli- powiedziałam a wszyscy zaczęli się śmiać
-a co aż tak nie dobre robisz jedzenie-zapytała Alex
-chyba dobre-powiedziałam dumnie po chwili każdy zaczął jeść po 20 min byliśmy najedzeni. Wszyscy podziękowali za kolacje i poszli do swoich pokoi oprócz mnie ja sprzątałam po kolacji włożyłam wszystko do zmywarki i także poszłam do siebie. Przebrałam się po czym usiadłam na łóżku i łączyłam mojego nowego laptopa

Rozdział 1

2 lipiec

-Majka wstawaj!-powiedział Alan
-nie ! Spadaj-powiedziałam
-bo się spóźnimy na samolot do Londynu-powiedział
-już wstaje-powiedziałam zaspanym głosem po czym usiadłam na łóżku-śpiąca jestem a tak w ogóle która godzina ?
-6:09 za 20 mi na śniadanie księżniczko-powiedział i wyszedł z pokoju

wstałam i podeszłam do szafy wyciągnęłam z niej bluzkę z napisem 1D a po boku one direction koszulę w kratkę zieloną czerwone rurki i vansy. Poszłam do łazienki umyłam się po czym ubrałam i umalowałam po czym wyszłam minelo 23 min miałam już wychodzić z pokoju na śniadanie ale Ale zły pierwszy wpadł do mnie do pokoju

-Na dół-krzyknął
-dobra ale nie krzycz. 3 min spóźnienia a ty już wrzeszczysz-powiedziałam omijając go i schodząc na dół a on za mną. Weszłam do kuchni usiadłam przy stole i zaczełam jeść śniadanie to samo zrobił Alan po 10 min zjadłam śniadanie. Wzięłam tależ i wsadziłam go do smywarki
-Alan?
-hmm...?
-pomoższ mi z waliszkami ?-powiedziałam słodko
-ok-powiedział i poszedł do mnie do pokoju po czym zaczął znosić walizki na dół a ja je wkładałam do samochodu po 10 min siedziałam już w samochodzie. Lot był o godzinie 9 była 8:00. Ze mną i Alanem jechała oczywiście moja przyjaciółka Alex. Napisałam do niej:

„Hi. Jesteś na lotnisku już”

„Hello. Jade już a ty?”

„zaraz będe jechać jak mój braciszek zapakuje walizki do samochodu”

„aha”

-Alan!-krzyknełam. A po chwili on się zjawił w samochodzie
-co?
-już nic-powiedziałam
po chwili ruszyliśmy na lotnisko. Po 25 min byliśmy na lotnisku. Wyciągneliśmy walizki i poszliśmy w stronę mojej przyjaciółki

-Hej. Alex-powiedziałam przytulając Ją
-cześć Maja-powiedziała
-cześć Alan ! Jak ja cię dawno nie widziałam- krzykneła i przytuliła Alana
-Hej Alex-powiedział-to było wczoraj-zaśmiał się
-no wiem
usłyszeliśmy że Lot z Warszawy do Londynu będzie za 15 min
szybko wzieliśmy walizki i poszliśmy w stronę samolotu. Usiedliśmy na miejscach Alex Ja Alan. Po chwili samolot ruszył. Po 10 min włączyłam sobie muzykę i usnęłam. Obudził mnie czyiś głos

-wstawaj zaraz lądujemy-nadal nie wiedziałam kto to. Otworzyłam powoli oczy i zobaczyłam Alana
-już wstaje-powiedziałam siadając normalnie na siedzeniu i wyłączając muzykę.
Usłyszałam że musimy zapiąć pasy bo zaraz lądujemy razem z Alanem i Alex zapieliśmy pasy po chwili samolot zaczął się obniżać i lądować aż wylądował odpięliśmy pasy i zaczęliśmy wychodzić. Wzięliśmy swoje walizki i poszliśmy do taksówki powiedzieliśmy ulicę na której mamy wysiąść. Po 20 min byliśmy na miejscu wzięliśmy swoje walizki zapłaciliśmy kierowcy i nie mogłam w to uwierzyć będę mieszkała w wielkiej willi jej-pomyślałam
-wow-powiedziałam po czym podeszłam do dzwi i je otworzyłam kiedy weszłam cały dom już był w meblach jak by ktoś tu mieszkał no bo mieszkał. Mieszkał tu mój tata ze swoją nową dziewczyną i jej dziećmi . Ja mieszkałam w Polsce z bratem i mamą a tata mieszkał w Londynie.
-Tato -krzyknęłam-już jesteśmy
nikt nie odpowiedział więc weszliśmy w głąb domu zamkneliśmy drzwi po czym odstawiliśmy walizki. Zaczeliśmy szukać żywej duszy lecz nikogo nie było zobaczyłam kartkę z moim imieiem w salonie otworzyłam i zaczełam czytać:


„cześć córciu. Przepraszam cię ale musiałem zostać dłóżej w pracy więc będę wieczorem nie zdziw się jak do domu wejdą Anny (Anna mojego taty nowa dziewczyna) dzieci ponieważ mają po 16 i 18 lat zostawiłem wam pieniądze w kuchni na stole. Wasze pokoje są na górze”

-ej... mam dobrą wiadomość- krzyknełam po chwili wpadli do salonu Alex i Alan
-o co chodzi-powiedzieli równocześnie
-Tata jest w pracy będzie wieczorem a i dzieci ten Anny mogą przyjść więc się nie przestraszcie ich ok?-zapytałam
-aha..-powiedzieli znowu równocześnie
-dziwni jesteście-powiedziałam i zaczęłam wnosić swoje walizki na górę to samo zrobiła reszta wariatów. Po 5 min wnoszenie weszłam do swojego pokoju był piękny ponieważ ścian były błękitne a sufit biały z ogromnym plakatem One Direction ogromne łóżko 2 osobowe telewizor nowy laptop „wow-pomyślałam po czym zaczęłam się rozpakowywać po 2 godzinach każdy z nas poszedł do pokoju zrobiła się godzina 17:30.
-to co oglądamy-powiedziałam siadając na sofie a reszta za mną
-może jakiś horror-powiedział Alan
-tak Horror- krzykneła Alex-powiedz-ok
zaczęliśmy szukać czegoś aż znalazłam jakiś horror włączyliśmy i zaczęliśmy oglądać każdy z nas się bał po godzinie drzwi wejściowe się otworzyły baliśmy się bo nie wiedzieliśmy kto to może być kiedy wszedł do salony wszyscy razem z nim krzyknęli ze strachu. Ja szybko wyłączyłam telewizor wstałam i zapaliła światło ie mogłam uwierzyć przed kim stoję...

bochaterowie




        Emi-16-letnia dziewczyna jest Polką. Marzy by zamieszkać ze swoją                      przyjaciółką w Londynie także jest wielką fanką One Direction.


Alex -17-letnia dziewczyna mieszka w Polsce. Kocha swoją przyjaciółkę i chce z nią wyjechać za granicę. Lubi One Direction




Alan -18-letni. Starszy brat Mai.

one direction:

Harry styles (18)

Niall Horan (19)

Louis tomlinson (20)

Liam Payne (19)

Zayn Malik (19)